Jak wyregulować szurające drzwi
Drzwi, zwłaszcza te ciężkie, wykonane z litego drewna, służą długo i zwykle bezproblemowo. Ale zdarza się, że po latach użytkowania dolna krawędź skrzydła zaczyna „szurać” po podłodze albo skrzydło niedokładnie przylega do ościeżnicy. Teoretycznie nie ma usterki prostszej do naprawy, niż właściwe ustawienie drzwi w świetle ościeżnicy. W praktyce bywa różnie. Ale wciąż jest to łatwe zadanie.
Kłopot, jak to często bywa, zaczyna się od nadmiaru. Niegdyś, w drzwiach wewnętrznych mocowano jeden typ zawiasów. W nich za prawidłowe położenie skrzydła wobec ościeżnicy odpowiadało właściwe wkręcenie gwintu zawiasu w skrzydło lub ościeżnicę. Natomiast ustawienie w stosunku do podłogi można było regulować, umieszczając w zawiasach podkładki o odpowiedniej grubości.
Obecnie producenci okuć nie poprzestają na tak prostych rozwiązaniach. We współcześnie produkowanych drzwiach montuje się zawiasy z regulacją w trzech kierunkach (zwane 3D), a także niewidoczne - do skrzydeł bezprzylgowych.
Zawiasy powinny być dopasowane nie tylko do materiałów, z jakich wykonane są drzwi, ale też do rodzaju ich konstrukcji:
- Zawiasy nawierzchniowe. Jest to typowe rozwiązanie stosowane w drzwiach przylgowych. Czopy zawiasów są widoczne między skrzydłem a ościeżnicą. Okucia takie mają regulację w trzech płaszczyznach.
- Zawiasy chowane. To nowoczesne i nieco droższe rozwiązanie stosowane w drzwiach bezprzylgowych. Takie skrzydło, jak sama nazwa wskazuje, nie ma wyprofilowanego felcu, a jego krawędź ma kształt prostokąta. Uzyskujemy dzięki temu efekt jednej, zlicowanej płaszczyzny, a zawiasy są ukryte w opasce maskującej.
Poza estetyką drzwi wewnętrzne w wersji bezprzylgowej z dobrej klasy zawiasami krytymi są niezawodne, mają maksymalny kąt otwarcia do 180°. Można je też oczywiście regulować w trzech płaszczyznach.
Regulacja jest konieczna, gdy drzwi samoczynnie się otwierają lub zamykają, bądź podczas ruchu dolna krawędź skrzydła ociera o posadzkę.
- Najprostsze zawiasy. Skrzydło ustawia się w poziomie, wkręcając gwint zawiasu w ościeżnicę lub wykręcając z niej w pionie - poprzez założenie podkładek.
- Nowsze modele. Reguluje się wyłącznie przez dokręcanie lub odkręcanie dwóch śrub (do ustalenia ich położenia potrzebny jest klucz imbusowy -3,4 lub 5 mm).
Otwory do regulacji zwykle ukryte są pod plastikowymi zaślepkami, które zsuwa się z zawiasu. Górny otwór, umiejscowiony od strony ościeżnicy, służy do płynnej regulacja docisku uszczelki, czyli dociśnięcia skrzydła do ościeżnicy. Nie powinniśmy dociskać jej na ścisk, lecz zachować 0,5 mm rezerwy.
Druga śruba służy do regulacji pionowej, czyli podnoszenia lub opuszczania skrzydła względem podłogi. Zakres regulacji wynosi: podnoszenie - około 3-4 mm, opuszczanie - 2-3 mm. Jeśli potrzebna jest regulacja w większym zakresie, trzeba sprawdzić poprawność zamocowania ościeżnicy i - ewentualnie - dokręcić mocujące ją dyble.
Uwaga! Regulację w pionie zawsze przeprowadzamy przy zamkniętych drzwiach.
- Zawiasy 3 D. W nich do regulacji położenia skrzydła mamy cztery otwory. W jednym z nich znajduje się śruba kontrująca, którą trzeba poluzować, by móc ustawić położenie poziome skrzydła wobec ościeżnicy. Kolejna śruba (zwykle znajduje się ona w otworze najbliżej środka zawiasu) służy do regulacji odległości skrzydła od ościeżnicy, czyli docisku. To ważne, jeśli nasze drzwi wyposażone są w uszczelkę - z czasem między nią a drzwiami powstaje szczelina, którą warto zniwelować; regulacja przydaje się też wtedy, gdy wymieniamy uszczelkę na nową. Trzeci wymiar, w jakim możemy ustawiać skrzydło, to ustawienie względem podłogi.